books on my mind: Helen McGrath, Hazel Edwards "Trudne osobowości"

środa, 15 maja 2013

Helen McGrath, Hazel Edwards "Trudne osobowości"


Czy pisałam już, że nie lubię poradników psychologicznych? Pewnie tak, ale jeśli komuś to jeszcze umknęło, to chętnie powtórzę. Wszelkiej maści poradniki, to dla mnie strata czasu i pieniędzy. "Trudne osobowości" trafiły w moje ręce dość przypadkowo. W zaprzyjaźnionej księgarni przysiadłam na chwilkę przy regale z psychologią. Od niechcenia przejrzałam pierwszą lepszą książkę z półki i od razu trafiłam na opis osobowości zamartwiającej się. No wypisz-wymaluj ja! Ponieważ nie lubię pobieżnego przeglądania i księgarnianego podczytywania, to książka powędrowała ze mną do domu. 
Helen McGarth jest praktykującym psychologiem, autorką wielu książek i artykułów z zakresu umiejętności społecznych. Hazel Edwards jest australijską pisarką. Obie panie postanowiły stworzyć zwięzłą instrukcję postępowania z osobami o trudnych, a nawet destrukcyjnych osobowościach. Pierwsza część książki, to omówienie koegzystencji najpopularniejszych typów osobowości: ekstra i introwertyków, myślicieli i uczuciowców, planistów i opcjonerów. Podziały te są powszechne i dotyczą większości z nas. Każdy na własnym przykładzie miał okazję przekonać się, jak trudno jest czasem tworzyć związek, przyjaźnić się, czy pracować, z kimś zupełnie od nas różnym. Autorki omawiają te różnice i konflikty, jakie mogą z nich wyniknąć. Każde zestawienie cech kończy się krótką instrukcją postępowania z osobą o osobowości niezgodnej. 
Dalej mamy spore wyzwanie. Autorki omawiają frustrujące i irytujące wzorce osobowości. Każdy z nich jest krótko scharakteryzowany. Nie jest zbyt przyjemnie odnaleźć w tych opisach siebie. Na szczęście i na to jest rada - do każdego wzorca dołączone są rady, co robić, kiedy rozpoznamy u siebie określony typ zachowań. Dowiadujemy się również, jak postępować, jeśli któraś z tych osobowości stanie na naszej drodze.
Później sprawa robi się bardziej skomplikowana. Dochodzimy do osobowości dysfunkcyjnych - lękowych, nieelastycznych, czy wymagających ciągłej uwagi. Autorki omawiają powody, tak zewnętrzne, jak i genetyczne, które mogą prowadzić do tego typu zaburzeń. Wyjaśniają skąd biorą się zaburzenia lękowe, będące przyczyną wielu dziwnych zachowań. Tłumaczą, jak postępować z takimi osobami, jak poradzić sobie z atakami paniki i w końcu wyjaśniają, kiedy czas zgłosić się do specjalisty i zaufać środkom farmakologicznym (jako ciekawostkę dodam, że równolegle czytam książkę "Efekt uboczny śmierć", gdzie były dyrektor koncernu farmakologicznego odkrywa kulisy definiowania depresji i wprowadzania na rynek leków antydepresyjnych). 
Na koniec poznajemy socjopatów. Nie, nie znanych seryjnych morderców, ale osoby, które żyją wśród nas, z  którymi pracujemy, czy tworzymy relacje towarzyskie, czy uczuciowe. Ta część książki jest najbardziej fascynująca. Wiedziałam, że trudno rozpoznać socjopatę, ale nie wiedziałam, że opisy, które przeczytałam mogą pasować do znanych mi osób. Osobowości takie w psychologii określa się jako destrukcyjne i najlepiej trzymać się od nich z daleka. Nie ma sposobu na takie osoby, nie pomoże im żadna terapia. 
Czy książka ta zmieniła mój stosunek do poradników psychologicznych? Absolutnie nie. Fragment, który zainteresował mnie w księgarni, nie wynagrodził mi przeczytania tej książki. Treść, jak przystało na porządny poradnik, podzielono na rozdziały, podrozdziały, punkty i podpunkty. Całość uzupełniono scenkami rodzajowymi, mającymi ilustrować opisywane osobowości. Powiem szczerze - nie wierzę w psychologów. Z psychoterapią jest, jak z odchudzaniem. Oczywiście, przyniesie efekty, ale wystarczy chwila nieuwagi i szybko wracamy do dawnych nawyków. Trudno jest w krótkim czasie zmienić wzorce, które tkwią w nas od lat. Przykład? Jestem osobą zamartwiającą się. Martwię się o wszystko. Nie pomaga mi fakt, że wiem, że moje nerwy nie zdadzą się na nic, wiem, że nic nimi nie zmienię. A co radzą autorki? Radzą, żebym pomyślała: "Nie martw się, co ma być, to będzie". No tak.. Niezwykle cenna rada ;)

Helen McGrath, Hazel Edwards, Trudne osobowości, Rebis, 2010

11 komentarzy:

  1. Ja też poradników nie lubię, ale może dam książce szansę, jeśli mi się rzuci w oczy w bibliotece np. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. W sumie warto znac typy ludzkie i sposób ich zachowania. Z chęcią po nią siegne :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja lubię poradniki i ten bardzo mnie zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Od czasu do czasu lubię zajrzeć do poradnika, ale ten mnie nie zaciekawił.

    OdpowiedzUsuń
  5. ja tu zostawiam komentarz z innej beczki: o jaaa już nie jesteś blądynką ;)) ps. błąd jest celowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zamowilam te ksiazke z takiego powodu ,ze rozstalam sie z facetem uwazam ze jest socjopata kameleonem.Chcialabym sie ustrzec w przyszlosci przed tego typu amantami,bo zyc sie z takim nie da.

    OdpowiedzUsuń